“Najważniejsze zatem w całej edukacji jest zadbanie o to, by nasz układ nerwowy stał się naszym sojusznikiem, a nie wrogiem”.
William James
Rola nerwu błędnego w naszym codziennym funkcjonowaniu jest ogromna. Słowo błędny (łac. vagus) oznacza dosłownie “wędrowca”, ponieważ “wychodzi z pnia mózgu u podstawy czaszki i wędruje w dwóch kierunkach: w dół przez płuca, serce, przeponę i żołądek oraz w górę, gdzie łączy się z nerwami w szyi, gardle, oczach i uszach” (za: Deb Dana, Teoria poliwagalna w psychoterapii, 2020). Jest podzielony na dwie części: nerw błędny brzuszny i nerw błędny grzbietowy. Kiedy czujemy się spokojni i bezpieczni, jesteśmy w aktywacji nerwu błędnego brzusznego. Natomiast kiedy nie czujemy się bezpiecznie, odczuwamy zdenerwowanie, złość, strach lub wpadamy w dysocjacje, zamarcie, to wędrujemy w kierunku aktywacji nerwu błędnego grzbietowego.
W wyregulowanym układzie nerwowym, wielokrotnie w ciągu dnia nasz układ nerwowy wchodzi w aktywację nerwu błędnego brzusznego i – w zależności od tego, czego doświadczamy – przechodzi do aktywacji nerwu błędnego grzbietowego i z powrotem. Co jednak dzieje się, gdy nasz autonomiczny układ nerwowy doświadczy przeciążenia, traumy lub zwyczajnie zbyt długo będzie przebywał w nadmiernym napięciu i stresie?
Będzie mu bardzo trudno wrócić do równowagi, do powtórnej aktywacji nerwu błędnego brzusznego, do poczucia bezpieczeństwa i możliwości wchodzenia w relacje społeczne.
Długotrwałe utrzymywanie w aktywacji nerwu błędnego brzusznego często wręcz wymusza pojawienie się różnych objawów np.: niepokoju, depresji, problemów psychosomatycznych dotyczących niemalże każdej części ciała, a także zaburzeń zachowania. Te objawy są sposobem organizmu na zapanowanie nad utrzymującym się i nierozładowanym ładunkiem emocjonalnym.
Więc jeśli:
To być może nadszedł czas, by przyjrzeć się bliżej swojemu autonomicznemu układowi nerwowemu?
“Wierzę, że krew i ciało są mądrzejsze niż intelekt. Życie wrze w nieświadomości naszego ciała.
To stąd wiemy, że żyjemy w głębi naszej duszy i w jedności z pulsującym wszechświatem”.
Dawid Herbert Lawrence